Monitoring stron, sklepów, aplikacji internetowych
Czy zdarzyło się Wam mieć awarię na stronie i o niej nie wiedzieć? Czy trwała ona kilkanaście minut, godzinę, czy nawet kilka godzin i nie zareagowaliście na to? Jeśli prowadzicie firmę, a klienci często odwiedzają Waszą stronę, a przerwa nawet kilku minutowa to duże straty i chcecie temu zapobiec, to zapraszam do artykułu.
Ciągłość działania strony to rzecz priorytetowa. Nie ważne czy jest to mała strona, blog, strona firmowa, sklep czy aplikacja. Każda jest ważna i jeśli wchodzi osoba na naszą stronę, która akurat w tym czasie nie działa, to prawdopodobne jest to, że zrazi się do niej i już nie wróci. Jak temu zapobiec?
Supermonitoring stron
Można oczywiście siedzieć cały czas i sprawdzać stronę, ale komu by się chciało. Czasem musimy wyskoczyć na miasto lub zająć się czymś ważnym, wyjechać na urlop i odciąć się od internetu, co wtedy? Kto przypilnuje naszej strony? A jeszcze lepiej – wykupiliśmy reklamę za nie małe pieniądze i strona musi działać cały czas. W przypadku awarii – stracimy pieniądze, klientów i reputację. Tu właśnie z pomocą przychodzi – SUPERMONITORING.PL.
Co to jest i jak to działa?
Supermonitoring stron, sklepów i aplikacji mobilnych to narzędzie, które za nas będzie sprawdzać działanie strony. Jeśli serwer ma awarię, powiadomi nas o tym mailowo, smsowo lub głosowo. Dostaniemy mail o treści – strona nie działa, a potem – strona już działa. Jeśli awaria trwa kilka minut, to dajmy spokój, odczekajmy, ale jeśli przedłuża się, wtedy możemy napisać do supportu hostingu, na którym znajduje się nasza strona, wtedy zareagują.
Narzędzie monitoringu ma wiele innych, przydatnych funkcji:
- sprawdzanie wydajności strony
- weryfikowanie zawartości
- testowanie formularzy
- mierzenie czasu wczytywania
- monitorowanie spójności plików
- kondycja dnia
- oraz inne
Ciekawą opcją jest monitorowanie spójności plików. Gdy system wykryje zmianę w kodzie strony, powiadomi nas o tym. Ma to zastosowanie chociażby takie, że wykryje nieautoryzowany dostęp do strony, np. wirus, który potrafi doklejać swoje linijki kodu. Pomysłów na wykorzystanie tego jest ogrom. Dzięki monitoringu możemy w spokoju zająć się innymi sprawami.
Alerty – powiadomienia
Alerty dostajemy mailowe, sms i głosowe. Możemy też ustawić w jakich godzinach je dostajemy, przykładowo wyłączyć na noc.
Ile to kosztuje?
Monitoring możemy przetestować bezpłatnie przez 14 dni. Dodatkowo za polecenia oraz lajki fanpage i twettera dostajemy kolejne miesiące gratis. Najniższy pakiet pozwala na monitorowanie jednej domeny oraz 1 test. Jest kilka pakietów, czym wyższy, tym więcej domen do monitorowania.
Program partnerski
W serwisie Supermonitoring znajduje się program partnerski, który umożliwia nam polecenie narzędzia monitoringu znajomym, klientom i otrzymania w zamian darmowych miesięcy.
Podsumowanie
Supermonitoring to świetne narzędzie dla Twojej strony, sklepu, czy aplikacji. W załączonych w panelu statystykach, możemy sprawdzić procentowo łączną dostępność oraz niedostępność strony. Pozwoli to nam zorientować się czy hosting na którym umieściliśmy stronę jest stabilny, a jeśli nie, to rozważyć zmianę na inny. Możliwości i zastosowań monitoringu jest wiele, to wszystko zależy od Was, jak je wykorzystacie.
Tylko u mnie, dostaniesz 3 miesiące monitoringu GRATIS!
Pakiet Extra+ (5 testów i 100% funkcji).
Napisz poniżej w komentarzu, że chcesz otrzymać kod, a zostanie przesłany mailem.
Ja już w branży z 6 lat i jeszcze mi strona nie padła może jestem szczęściarzem 🙂
Nie sądzę byś przez 6 lat cały czas sprawdzał ręcznie stronę 🙂 Przerwy się zdarzają w każdym hostingu 🙂
Tego potrzebowałem. Czy dla stałych klientów będą jakieś promocje?
Myślę, że tak. Chcesz kod?
Super! Odezwę się do Was 🙂
Ja chętnie przetestuje to rozwiązanie. Czasem jak widać w pierwszym komentarzu nawet nie ma się świadomości, że strona padła, a potem wielkie zdziwienie, że GA pokazuje brak ruchu.
Jak chcesz, to wyślij mi maila i załatwię kod 🙂
Właściciele stron internetowych o awariach na nich najczęściej dowiadują się przypadkiem. Dobrze jest miec osobę, która się stroną opiekuje lub samemu jej doglądać, by uniknąć wpadki. A to rozwiązanie, czy faktycznie się sprawdza?